Andrzej Biernat – „Mały Miszcz”
Tak pięknie powiedział Pan o kontynuacji programów Ministry Muchy, między innymi o programie „Mały Miszcz ”, że ta ksywka powinna już Panu towarzyszyć przez całą (niedługą w końcu) karierę w Ministerstwie Sportu! Nie ma Pan nic przeciwko?
Panie Ministrze! Troska o kontynuację projektów Byłej Ministry Sportu i Turystyki Joanny Muchy – nie jest pańskim najważniejszym zdaniem! Nie musi pan też szukać sobie nowego rzecznika Ministerstwa Sportu i Turystyki. Pani Rzecznik Katarzyna Kochaniak na swoim profilu zdobyła aż 317 polubień przez cały czas swojej działalności, więc, jak sądzimy, ma jeszcze wiele „rezerw” i nie namęczyła się zbytnio pracą u poprzedniczki. Jeśli jednak chciałby pan koniecznie zmienić rzecznika Ministerstwa Sportu – my Kibole.pl z chęcią podejmiemy tę funkcję!
Nie musi też pan odwiedzać związków sportowych! Wystarczy gwizdnąć i sami przybiegną!
Ma pan przed sobą jedno ale bardzo poważne zadanie, tylko jedno! Powinien pan zrobić dokładną listę sportowców, z którymi będzie pan robił sobie zdjęcia, gdy wrócą z medalami.
W papierach na biurku ma pan na pewno ustawę o sporcie. Jest w niej, na samym początku, bardzo niejasna definicja sportu. Na jej podstawie resort wraz z komisją antydopingową – wszczyna kontrole na przykład na profesjonalnych imprezach Mieszanych Sztuk Walki.
Trzeba już dziś, natychmiast, poprawić, a raczej napisać od nowa – definicję sportu.
Obecna brzmi tak:
Art. 2. [Sport]
1. Sportem są wszelkie formy aktywności fizycznej, które przez uczestnictwo doraźne lub zorganizowane wpływają na wypracowanie lub poprawienie kondycji fizycznej i psychicznej, rozwój stosunków społecznych lub osiągnięcie wyników sportowych na wszelkich poziomach.
Szanowny Panie Ministrze!
Kibole.pl uprzejmie prosimy o odpowiedź na kilka pytań.
Czy, w świetle tej definicji, sportem są tak zwane „ustawki” polegające na walce dwóch grup, przygotowanych do tego i czerpiących z tego (regularnie) wspomniane w definicji „poprawienie kondycji fizycznej i psychicznej, rozwój stosunków społecznych”?
Czy, w związku z tym, może Pan wysłać kontrolę antydopingową na teren ustawki?
Czy najbardziej wyróżniającym się podczas ustawek zawodnikom – może Pan ufundować stypendium sportowe?
Czy może Pan przysłać kontrolę antydopingową, gdy na moich urodzinach (27.11) będę grał ze znajomymi w pokera? Poker wszak znacząco wpływa na „rozwój stosunków społecznych”, o czym wspomina definicja.
Czy, gdy wygram ciężką kasę w brydża lub w szachy – da mi Pan nagrodę za „Wybitne osiągnięcia sportowe”.
Proszę się też upewnić i nas poinformować, czy „nielegalne” wyścigi samochodowe i motocyklowe, odbywające się nocami w ciemnych zaułkach – to „rywalizacja sportowa”?
Jeśli Polak, zawodnik MMA odniesie znaczący sukces w UFC – czy podejmie go Pan obiadem i zrobi sobie z nim fotografię?
Czy będzie Pan uprzejmy ujawnić – jakimi dotacjami Ministerstwo Sportu wsparło organizatorów Narodowego Dnia Sportu, w którego programie był między innymi – taniec brzucha?
Jeszcze jedno! Co Pan rozumie, przez „programy miękkie” w lekkoatletyce? Bo to się jakoś głupio kojarzy…
Na koniec – czy mówią, że ostatnio „diametralnie przebudowaliśmy infrastrukturę” – ma Pan na myśli:
A – Stadion Skry w Warszawie?
B – Tor Kolarski Orła w Warszawie?
C – Stadion Gwardii w Warszawie?
D – Gmach Komitetu Olimpijskiego w Warszawie?
Cały gmach polskiego sportu stoi na słomianych fundamentach! Jeśli pan czuje, że sobie z tym nie poradzi – będziemy nadal przesyłać nasze porady, pytania i sugestie. A Panią Rzecznik lepiej zostawić… Nie będzie starty czasu na wdrażanie się nowej „gwiazdy”.
Miłej pracy!
Kibole.pl